Oczywiście przy założeniu, że zapłacę za niego kilkanaście tysięcy złotych. Mobilne stacje robocze (takie jak te: http://www.kuzniewski.pl/k21,laptopy-wg-typu-mobilne-stacje-robocze.html) są bardzo drogimi laptopami, ale też oferują unikalne połączenie mocy i mobilności. Laptopy takie jak HP ZBook 17 G3 czy Dell Precision 7510 są w stanie konkurować pod względem wydajności z desktopami, a jednocześnie można zabrać je ze sobą. Cena uniwersalności jest jednak słona – laptop o podobnej wydajności kosztuje co najmniej o połowę drożej niż desktop. Często różnica jest dwukrotna.
Zacieranie różnic
Mimo iż rozwijane są zarówno urządzenia stacjonarne jak i mobilne, to te drugie z każdą kolejną generacją są bliżej pierwszych. Najbardziej widać to w przypadku monitorów. Mobilne stacje robocze doczekały się w tej lub maksymalnie poprzedniej generacji profesjonalnych matryc pokrywających ponad 95% palety Adobe przy natywnej rozdzielczości 3K-4K. Do niedawna występowała też duża różnica w jasności i kontraście obrazu między monitorami stacjonarnymi, a ekranami laptopów. Być może wciąż by tak było, ale pod pewnymi względami dotarliśmy do granicy użyteczności. Jasność powyżej 400 nitów i kontrast powyżej 1000:1 potrzebne są w naprawdę unikalnych sytuacjach.
Wielkość laptopów w dalszym ciągu jest poważną barierą w zakresie chłodzenia, oraz doboru procesorów i kart graficznych. Mimo iż mobilna stacja robocza może zostać wyposażona w potężne karty AMD FirePro i nVidia Quadro, to mają one w swoim oznaczeniu literkę M, która oznacza podzespół dla urządzeń mobilnych, ale też wiąże się z niższą o przynajmniej 20% wydajnością. Wyjątkowo wielkie laptopy jak MSI GT 80 Titan mogą korzystać z kart niemobilnych, tyle, że same też stają się raczej maszynami stacjonarnymi. Wspomniany model zapewnia ogromną moc, ale waży razem z zasilaczem ponad 6 kg. Bywa, że tyle samo waży stacjonarna stacja robocza w obudowie small faktor.
Rewolucja goni rewolucję
Wprowadzenie architektury Skylake pozwoliło rozbudować laptopy do 64 GB RAM w standardzie DDR4-2133 z funkcją ECC. Pod tym względem desktopy utrzymały swoją przewagę, wchodząc na wartości rzędu 512 GB RAM, ale i tak laptopy poszerzyły grupę potencjalnie zainteresowanych odbiorców.